Newsletter

Sprawdź zasoby. NDAP: w coraz większym stopniu potrzebujemy informacji o przeszłości

29.05.2017, 16:06aktualizacja: 29.05.2017, 16:06

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

dr Wojciech Woźniak fot. PAP
dr Wojciech Woźniak fot. PAP
Gdybyśmy ustawili obok siebie teczki z aktami, które obecnie przechowujemy, miałyby łącznie 300 km długości, tak jak trasa z Warszawy do Poznania - mówi dr Wojciech Woźniak, Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych.

Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych jest partnerem konkursu „Kroniki Rozwoju”. Publikujemy rozmowę z dr Wojciechem Woźniakiem na temat zasobów, potencjału i nowej roli archiwów.

Jakie wyzwania stoją przed archiwami, które nadzoruje Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych?

Dr Wojciech Woźniak: - W realiach współczesnego społeczeństwa informacyjnego w coraz większym stopniu potrzebujemy również informacji o przeszłości. Stąd rosnąca rola archiwów.

Wbrew potocznym poglądom z archiwów korzysta coraz więcej osób. Głównie dlatego, że dziś to nie tylko odwiedziny w czytelniach archiwów, ale także korzystanie z ich zasobów dostępnych online. Musimy sprostać tej nowej roli archiwów i to jest nasze główne zadanie. A wyzwania współczesności to nie tylko udostępnianie materiałów archiwalnych w internecie, ale również dbanie o dokumentację współczesną.

Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że dziś powstająca w urzędach państwowych i samorządowych dokumentacja trafi prędzej czy później do archiwum państwowego. Dotyczy to zarówno tradycyjnej dokumentacji papierowej, jak i coraz częściej występującej w urzędach dokumentacji elektronicznej. Stąd zadania archiwów i NDAP w zakresie zarządzania dokumentacją, a także systemów teleinformatycznych stosowanych w urzędach. Musimy zadbać o to, by powstające w nich dokumenty elektroniczne były właściwie opisywane i porządkowane, tak abyśmy mogli je za pewien czas przejąć do archiwów i bezpiecznie przechować przez kolejne dziesiątki lat.

O jak dużym zasobie dokumentów mówimy?

- Informatyzacja administracji jest dopiero w początkowej fazie rozwoju, tak więc większa część dokumentacji, która trafi w najbliższych trzydziestu latach do archiwów, to dokumenty papierowe. Proszę sobie wyobrazić, że gdybyśmy ustawili teczki z aktami, które obecnie przechowujemy w archiwach obok siebie, utworzyłyby drogę długości 300 km, czyli trasę z Warszawy do Poznania. Natomiast dokumentacja, którą będziemy przyjmować do archiwów w ciągu najbliższych lat to około 500 km, czyli trasa z Warszawy do Hamburga.

Jednak nie tylko przechowywanie papieru jest dla nas istotne, już dziś myślimy o gromadzeniu danych cyfrowych. Zarówno papier jak i bity danych to tylko nośniki tego, co naprawdę w archiwach ważne, czyli informacji.

Chciałbym, aby myśleniu o archiwach stale towarzyszyła świadomość, że archiwalia to gigantyczne zbiory danych, swoiste archiwalne big data, do których dostęp staje się coraz łatwiejszy dzięki technologiom cyfrowym.

Jak archiwa przygotowują się na przyjęcie i przechowywanie tak ogromnej liczby dokumentów? Bo domyślam się, że to wymaga odpowiednich warunków…

- Oczywiście, dla przechowywania tej dokumentacji musimy stwarzać odpowiednie warunki - stąd potrzeba inwestycji w nowe budynki. I to jest kolejne wyzwanie dla archiwów. W tej chwili trwają inwestycje w Krakowie i Białymstoku, ale potrzeb jest znacznie więcej. Szybkiego rozwiązania wymaga przede wszystkim trudna sytuacja archiwów centralnych, które praktycznie nie mają już miejsca w magazynach archiwalnych.

A zbiory stale rosną…

- Dokładnie. Archiwaliów ciągle przybywa, a przed nami nowe wyzwania, którym musimy sprostać. Nie możemy chociażby zapomnieć o zadaniach związanych z przechowywaniem dokumentacji osobowej i płacowej. Nie stanowi ona wprawdzie materiałów archiwalnych, ale od ponad 10 lat archiwa państwowe mają tu pewne zadania. Zobowiązani jesteśmy np. do przejmowania w określonych okolicznościach dokumentacji, która przechowywana była dotychczas przez komercyjnych przechowawców, a przestali oni funkcjonować np. z powodu upadłości.

To bardzo trudne pole działalności wymagające wiele wysiłku głównie ze względu na pewną nieprzewidywalność - nie wiemy, czy nie zdarzy się tak, że upadnie duży przechowawca i niemal z dnia na dzień będziemy musieli zaopiekować się dodatkowymi kilometrami dokumentacji posiadającej bardzo duże znaczenie dla osób ubiegających się o świadczenia emerytalne. Przykład tej dokumentacji oraz wspomnianej wcześniej dokumentacji elektronicznej dobitnie pokazuje, że archiwa to nie tylko przeszłość, ale również teraźniejszość i przyszłość.

Nad jakimi projektami obecnie pracuje NDAP?

- Główne projekty, nad którymi pracujemy obecnie to rozwój narzędzi informatycznych dla opisu i publikacji archiwaliów. Zadanie realizowane jest przez Narodowe Archiwum Cyfrowe, wyspecjalizowane w zadaniach z zakresu digitalizacji i informatyzacji.

Sama NDAP pracuje natomiast nad Archiwum Dokumentów Elektronicznych, czyli systemem, który pozwoli przechowywać i udostępniać dokumenty elektroniczne powstałe w jednostkach administracji publicznej.

Chcemy też uruchomić kolejny projekt digitalizacji - tym razem przy wsparciu środków europejskich - ale tu jesteśmy na etapie przygotowawczym. Cel, który mi przyświeca to stworzenie jak najbardziej przystępnych i otwartych archiwów, oferujących spójną i jasną informację.

Ile miast obejmuje sieć archiwów państwowych?

- Sieć archiwów państwowych obejmuje cały kraj. Dziś archiwa państwowe to 30 archiwów o charakterze regionalnym i dodatkowo 40 oddziałów i pięć ekspozytur, co w sumie daje 75 podmiotów stanowiących sieć archiwów państwowych podległych Naczelnemu Dyrektorowi Archiwów Państwowych. Wśród tych archiwów są zarówno duże jednostki, takie jak archiwum w Krakowie, Poznaniu, Szczecinie czy Katowicach, jak i mniejsze, na przykład archiwum w Zamościu, Częstochowie czy Malborku. W samej Warszawie działają cztery archiwa państwowe: trzy o charakterze centralnym i jedno - Archiwum Państwowe w Warszawie - obejmujące swoją właściwością znaczną część województwa mazowieckiego.

Czy sieć archiwów państwowych pokrywa się z podziałem administracyjnym kraju?

- Nie. W przeszłości były próby skorelowania sieci archiwów państwowych z podziałem administracyjnym kraju. Na przykład w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych próbowano utworzyć archiwum państwowe w każdym powiecie. Projekt ten zakończył się jednak niepowodzeniem, a zmiany podziału administracyjnego kraju w 1975 r. przekreśliły ostatecznie te plany.

Dlaczego istnieją aż trzy archiwa centralne?

- Ich specyfika sprowadza się do tego, że przechowują w swoich zasobach materiały archiwalne dotyczące działalności władz i instytucji o zasięgu ogólnokrajowym z różnych okresów historycznych. W Archiwum Głównym Akt Dawnych znajdziemy Metrykę Koronną, a więc dokumentację, która powstała w kancelarii królewskiej w okresie od początku panowania Kazimierza Jegiellończyka do trzeciego rozbioru, co oznacza, że obejmuje lata od 1447 do 1795. Całość dokumentacji AGAD obejmuje okres do 1918 r.

Dokumentacja z okresów późniejszych znajduje się w Archiwum Akt Nowych, gdzie przechowywane są m.in. akta władz państwowych z okresu II RP, w tym dokumentacja rządu, ministerstw czy Sejmu. Są też akta z okresu PRL, w tym dokumentacja partii politycznych, urzędów centralnych, ale również dokumentacja polskiego Państwa Podziemnego okresu II wojny światowej.

Natomiast w Narodowym Archiwum Cyfrowym przechowywana jest dokumentacja audiowizualna - głównie zdjęcia, nagrania dźwiękowe i filmy. Zgormadzone w NAC zdjęcia obrazują niemal wszystkie aspekty życia - od politycznych, takich jak przyjazd Ignacego Paderewskiego do Poznania w 1918 r., przewrót majowy czy uroczystości Millenium chrztu Polski, po społeczne - takie jak zdjęcia postaci życia kulturalnego z dwudziestolecia międzywojennego czy obrazy z życia codziennego w PRL. Najstarsze fotografie sięgają początków tej technologii, a więc połowy XIX w. Najnowsze to zbiór fotografii z 2010 r. obrazujących żałobę narodową po katastrofie smoleńskiej.

Czy w NAC przechowywane są również archiwalia TVP?

- I tak i nie. Archiwalia wytworzone przez radio i telewizję do 1993 r. są obecnie w większości przechowywane w archiwach spółek radia i telewizji. Mówię w większości, bo część archiwaliów polskiego radia z okresu do 1950 r. trafiła już do NAC, a niektóre regionalne rozgłośnie radiowe, np. w Szczecinie i Olsztynie, przekazały już swoje archiwalia do tamtejszych archiwów państwowych.

Pozostałe materiały znajdują się w magazynach archiwalnych telewizji i radia, ale formalnie są własnością archiwów państwowych, a ich status regulowany jest przez umowy użyczenia, na podstawie których radio i telewizja mogą czasowo z tych materiałów korzystać. Jednocześnie zobowiązane są do bieżącego dbania o nie poprzez zapewnienie im właściwych warunków przechowywania, ale też poprzez tworzenie ich ewidencji.

Jakich wydarzeń sięgają najdawniejsze zbiory archiwów?

- Najstarsze dokumenty przechowywane w polskich archiwach dotyczą okresu wczesnego średniowiecza. Na przykład w Archiwum Narodowym w Krakowie przechowywany jest dokument lokacyjny miasta Krakowa z 5 czerwca 1257 roku, a w archiwum w Poznaniu o około sto lat starszy i jednocześnie najstarszy akt prawny sporządzony w Polsce, pochodzący z 1153 r. tzw. Dokument Zbiluta, czyli akt fundacyjny zakonu cystersów w Łeknie koło Wągrowca w Wielkopolsce. To tylko dwa przykłady, ale dość dobrze pokazują, że archiwa państwowe przechowują świadectwa dokumentacyjne niemal od początków historii państwa polskiego.

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji 29.05.2017, 16:06
Źródło informacji Serwis Samorządowy PAP
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ