Newsletter

Oświadczenie rzecznika prasowego MŚ w związku ze skargą RPO do WSA (komunikat)

24.09.2016, 15:06aktualizacja: 24.09.2016, 15:06

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

- Rzecznik MŚ Paweł Mucha informuje:

Zachęcam, by w dyskusji na temat Puszczy Białowieskiej opierać się na faktach, nauce, doświadczeniach polskiej szkoły ochrony przyrody i na rzetelnych danych.

Zastanawiam się dlaczego RPO nie interesował się sprawą PB, gdy była ona wpisywana na listę Przyrodniczego Dziedzictwa UNESCO. Uczyniono to bez konsultacji z ludźmi mieszkającymi w Puszczy. Czy RPO wówczas się tym zainteresował i bronił interesów lokalnej społeczności? Mieszkańcy Powiatu Hajnowskiego ponieśli wymierne straty z powodu błędnych decyzji poprzedniego rządu dot. Puszczy. Skandalem jest to, że dzisiaj muszą swoje domy opalać węglem. A jak donosiły media, dym z tzw. małej emisji doprowadza do zanieczyszczenia powietrza w Puszczy Białowieskiej. Przypomnę też, że drewno do opalania domów ludzi mieszkających w Puszczy sprowadzane jest z nadleśnictw oddalonych nawet o kilkadziesiąt kilometrów. Nie pamiętam, by w sprawach bezpośrednio dotykających obywateli, spowodowanych błędnymi decyzjami rządu PO-PSL, RPO zajmował stanowisko.

Jednocześnie pragnę przypomnieć: Przeprowadziliśmy inwentaryzację w PB. Mamy dane, które mówią, jaki jest dokładny stan środowiska przyrodniczego w Puszczy Białowieskiej. Wydzieliliśmy 1/3 terenu, tak jak postulowały organizacje ekologiczne i zostawimy je bez żadnej ingerencji człowieka. Pozostałą część 2/3 Puszczy poddamy ochronie czynnej zgodnej z nauką i najlepszą wiedzą, aby chronić siedliska i cenne gatunki, by nie dochodziło do dalszej degradacji środowiska. Zaprosiliśmy również organizacje ekologiczne do współpracy, do wspólnego monitorowania wydzielonych stref. Chcemy wspólnie obserwować, jak bierna i czynna forma ochrony wpłynie na stan środowiska przyrodniczego w PB.

Pragnę przypomnieć, że 2011 roku poprzednie kierownictwo Ministerstwa Środowiska

ograniczyło pozyskanie drewna w Puszczy Białowieskiej do 48,5 tys. m3 ; Stało się to bez uprzedniej analizy społecznych i przyrodniczych skutków. Jak czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli z 2013 roku: "NIK szczególnie skrytykowała brak oceny wpływu zmniejszonego pozyskania drewna na lokalny rynek pracy i na stan drzew zagrożonych inwazją kornika". Nie pamiętam by wówczas RPO zaskarżał decyzję ówczesnego kierownictwa resortu środowiska.

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.(PAP)

kom/ ksi/

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
Data publikacji 24.09.2016, 15:06
Źródło informacji
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ