Newsletter

W sektorze energetycznym dane są już nową ropą. Ale branża dopiero uczy się, jak ten surowiec przetwarzać

24.11.2017, 10:55aktualizacja: 24.11.2017, 10:55

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Michał Kurtyka, wiceminister energii, Jacek Libucha, partner BCG
Michał Kurtyka, wiceminister energii, Jacek Libucha, partner BCG
„Jeden ze światowych gigantów sektora Oil&Gas zainwestował w aplikację, która agreguje płatności i pomaga zarządzać budżetem domowym. Wiele osób w branży krytykowało ten ruch jako zbytnie odejście od „core biznesu”. Tylko, że jeśli weźmiemy pod uwagę cel przyświecający tej inwestycji, to okazuje się ona bardzo uzasadniona - mówi Lauren van der Kolk, dyrektor w zespole Energy w londyńskim biurze The Boston Consulting Group. Firma dobrze wiedziała co robi - chciała być blisko klientów, uzyskać dostęp do wiedzy na temat ich zachowań konsumpcyjnych. Bo - jak napisał niedawno „The Economist” - dane to dziś nowa ropa.

„W biznesie toczy się wielka bitwa o to, kto będzie miał dostęp do klienta, i - co za tym idzie - do urządzeń mobilnych, domu i wiedzy o jego zachowaniach” - mówi van der Kolk. I przyznaje, że sektor energetyczny na razie został daleko w tyle. Na pierwszej linii frontu są giganci technologiczni, start-upy, sektor e-commerce oraz bankowość. „Firmie, która sprzedaje paliwo, nie będzie łatwo przekonać klienta, że jej aplikacja powinna się obowiązkowo znaleźć w jego smartfonie. Stąd decyzja o wyjściu poza ‘core biznes’ i wejście do branży fintech staje się bardzo racjonalna” - uważa ekspertka BCG.

W Polsce sektor energetyczny okazuje się wyjątkowo odporny na zmiany digitalowe, które miałyby zbliżyć firmy do klientów. Dlaczego? „Skłonność polskich klientów do zmiany dostawcy energii jest wyjątkowo niska” - wskazuje Jacek Libucha, partner, który w warszawskim biurze BCG kieruje praktyką energetyczna. Liczby mówią za siebie. W UE co roku średnio od 5 do 10% klientów detalicznych zmienia firmę energetyczną. W Wielkiej Brytanii, gdzie rynek jest wyjątkowo konkurencyjny, a ceny energii wysokie, skłonnych do zmiany jest nawet 10-14%. W Polsce - zaledwie 1%. „Na rynkach, gdzie panuje duża konkurencja, firmy starają się utrzymać klientów, bo pozyskanie nowych z rynku jest znacznie bardziej kosztowne. W Polsce takiej presji nie ma” - uważa Libucha. Dodaje jednak, że to odbija się z czasem negatywnie na całej branży, która zaczyna mocno odstawać od standardów obsługi, do jakich przywykli klienci. A te kształtują Facebook, Google czy Amazon. „Dla 20- czy 30-latków konieczność pójścia do oddziału żeby wyjaśnić problem rachunku albo zgłosić awarię to jest absurd. Takie opcje powinni mieć w swoim smartfonie” - mówi Partner BCG.

Dla sektora energetycznego ogromny potencjał tkwi również w wykorzystaniu danych dostępnych wewnątrz firm - przekazywanych przez tysiące sensorów, czytników monitorujących zużycie energii czy stan instalacji. Przez długi czas brakowało natomiast narzędzi i zdolności obliczeniowych, które pozwoliłyby przebić się przez te dane i wyciągnąć esencję wiedzy. „Teraz otwierają się nowe możliwości, które mogą przynieść ogromne korzyści” - uważa Jacek Libucha. Najpewniejszy zwrot z inwestycji w dane dadzą przede wszystkim remonty i utrzymanie instalacji. Dla firmy energetycznej obniżenie kosztów remontów instalacji o 20% to szansa na zaoszczędzenie setek milionów złotych. Z kolei wykorzystanie kompetencji Machine Learning do nadzoru nad instalacjami pozwala wychwycić zależności w profilu jej prowadzenia, jakich nie dostrzeże żaden, nawet najbardziej doświadczony operator. W przypadku rafinerii poprawienie efektywności o ułamek procenta przekłada się na dziesiątki milionów w wyniku finansowym.

„Dzisiaj zastosowanie takich technologii jak drony do monitorowania instalacji to w branży energetycznej standard. Prawdziwą przewagę daje to, ile firma jest w stanie wyczytać z zebranych przez drony danych” - mówi Lauren van der Kolk. Jej zdaniem firmy energetyczne powinny patrzeć na doświadczenia innych branż - chociażby sektora turystycznego czy gigantów technologicznych. Ci gracze nie tylko zdecydowali się przekazywać dane do networku analityków zgromadzonych wokół takich platform jak Kaggle, ale coraz częściej udostępniają swoje dane innym graczom z branży. „Uważają, że więcej są w stanie zyskać jako cała branża, niż konkurując ze sobą. Warto patrzeć na ich kroki” - mówi ekspertka BCG.

Materiał jest relacją ze spotkania eksperckiego, które odbyło się na Imperial College w Londynie podczas konferencji Poland 2.0 Summit.

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
Data publikacji 24.11.2017, 10:55
Źródło informacji The Boston Consulting Group
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ